Po pierwsze, mam nadzieję, że wszyscy spędzili wspaniałe, ciepłe i miłe Święta, teraz życzę również wesołego i pomyślnego, jeszcze lepszego niż obecny Nowego 2012 Roku!!!
Ale teraz najważniejsze: dla wszystkich odwiedzających tego bloga i dla wszystkich, którzy słuchają tutaj mojego głosu mam wielką nowinę!
Wraz z gwiazdką przybyła do mnie także niemożliwa niespodzianka: jeden z bardziej profesjonalnych mikrofonów używanych w studiach muzycznych i nagraniowych!!!
Gdy dziś wypróbowałam go, porównałam nagranie tej samej piosenki za pomocą głośnika w komputerze i za pomocą tego wygładzającego dźwięk i wyposażonego w różne inne "bajery" mikrofonu...! To był SZOK!
W starych nagraniach słychać szum, chropowaty dźwięk, pogłos i piski spowodowane za wysoką skalą głosu... tutaj nic takiego nie ma!!!
Zamieszczam wykonany na szybko (powtarzam - na szybko) fragment świątecznej kolędy amerykańskiej pt. "Carol of the Bells" przy pomocy mikrofonu. Więcej o niej niedługo :-)
Przy pomocy normalnego głośnika (słychać szum i wszystkie zniekształcenia):
To ślicznie wygładzona piosenka nagrana przy pomocy nowego mikrofonu:
Są jeszcze oczywiście fotki tej wspaniałości:
Mam nadzieję, że używanie tego sprzętu podniesie jakość piosenek na tym blogu :-)
Emmy
jedno wielkie wow! teraz to będą nagrania i kariera ! POWODZENIA!
OdpowiedzUsuńoj tak...! dzięki wielkie :-D
OdpowiedzUsuń