Reaktywacja bloga!!!

Witam wszystkich!

Wiem, że dawno nic nie pisałam na blogu, ale w związku z tym, że cały czas, bez przerwy nagrywałam nowe rzeczy, postanowiłam to zmienić!

Mam mnóstwo nagrań, mnóstwo nowych wyuczonych piosenek, więc już niedługo usłyszycie nowe, rozmaite kawałki w moim wykonaniu ;-)

Póki co zamieszczam listę tego, co w niedalekiej przyszłości zamieszczę. Są to te piosenki, które już są nagrane, lub te, których się nauczyłam i już niedługo zaśpiewam do mikrofonu ;-)

Utwory będę zamieszczać w kolejności przypadkowej, ale UWAGA: jeśli ktoś chce coś usłyszeć szybciej, to proszę pisać w komentarzach i postaram się zamieścić w pierwszej kolejności!

Oto moje propozycje (tytuł i wykonawca):

•  "The Only Exception" - Paramore
•  "Unfaithful" - Rihanna
•  "Superstar" - Jamelia
•  "Ma philosophie" - Amel Bent
•  "Numb" - Linkin Park
•  "Wishing You Were Somehow Here Again" - The Phantom of the Opera
•  "The Fabric of My Life" - Emmy Rossum
•  "Anymore" - Emmy Rossum
•  "O Zittre Nicht" - W.A.Mozart (fragment z OPERY po NIEMIECKU!!!)
•  "Killing me softly" - Roberta Flack
•  "Falling" - Emmy Rossum
•  "Endless Summer" - Oceana
•  "My Heart Will Go One" - Celine Dion 
•  "My! My! Time flies!" - Enya

Będzie jeszcze "Amalia por amor" autorstwa Hayley Westenry, w dodatku po PORTUGALSKU, ale jeszcze się tego uczę, więc nie wiem, czy dobrze wyjdzie. Tekst i melodia są śliczne, ale koszmar jeśli chce się to śpiewać...

Ale cóż, warto wszystkiego spróbować ;-D

Myślę, że to tyle, jak na razie.

Proszę zapoznać się z tą "playlistą" i pisać w komentarzach co ma być pierwsze!!!

Emmy

"Think of Me" - reedycja!

Uwaga!

W związku z posiadaniem lepszego sprzętu, o czym już Was informowałam, postanowiłam nagrywać "reedycje" wszystkich utworów z tego bloga, które chciałabym pokazać w lepszych tonach i lepiej "wyeksponować" swój głos :-)

Jednym z nich jest pierwsza na tym blogu piosenka - "Think of me".

Możecie ją zobaczyć w starej wersji w poście - KLIK

Jak już tam pisałam - to moja reprezentacyjna piosenka, którą zawsze śpiewam jako pierwszą. Dzięki pewności lepszej jakości nagrania mogłam się również bardziej postarać śpiewając i trochę wyżej wyciągnęłam dźwięki, zdecydowałam się również upublicznić słynną końcówkę tego utworu w swoim wykonaniu... :-)

Tradycyjnie wstawię jeszcze plakat z filmu "Upiór w Operze", oczywiście z 2004 roku i możemy przejść do piosenki.

 

Teraz moje wykonanie (mam nadzieję, że posłuchacie całości):

I oryginał (wykonanie: Emmy Rossum - zawsze najlepsze ;-DDD):

Dzięki za uwagę i proszę o komentarze :-)

Emmy

"O Holy Night" i "Carol of the Bells"

Na początek informacja - 31 grudnia brat mi się urodził!!!!!

A teraz co do posta:
Okres Świąt oficjalnie skończy się 6 stycznia, więc dziś zamieszczam dwie amerykańskie kolędy.

Jedna to "O Holy Night", której wersję moją i oryginalną zamieszczam.
Druga, to "Carol of the Bells". Znajdziecie tu tylko jej oryginał, ponieważ moje wykonanie było już w innym poście (KLIK).

A więc przechodzimy do rzeczy:

Oba wykonania oryginalne pochodzą z płyty Emmy Rossum pt. "Carol of the Bells". Znajdują się na niej 3 kolędy, ale tej trzeciej dziś nie umieszczam.

Tak więc, oto kilka "świątecznych" fotek artystki i okładka płytki:

 

Teraz oryginalne wykonanie "Carol of the Bells". Posłuchajcie, to bardzo fajne i nowoczesne wykonanie bardzo fajnej piosenki ;-)

Teraz moje wykonanie "O Holy Night":

I oryginał:

Mam nadzieję, że się podobało, i że było to miłym zakończeniem Świąt na tym blogu!

Emmy

Don't break my heart!

Po pierwsze: szczęśliwego NOWEGO ROKU!!! 

Na dziś przygotowałam dość ładną piosenkę pt. "Don't break my heart".

Nie była nagrywana ani dziś, ani wczoraj, ponieważ obecnie jestem chora i nie mogę zanadto śpiewać, ale piosenka nagrana już przy pomocy nowego sprzętu :-)

Kocham ten mikrofon, on sprawia, że cała piosenka mi dobrze wychodzi, a nie tylko refren.

Ale koniec o tym - skupmy się na piosence.

Jest śpiewana przez Emmy Rossum (już na tym blogu słyszeliście o niej ze sto razy) w jednym z jej filmów pt. "Nola", gdzie grała główną rolę. Ta piosenka była nagrana w 2003 roku, ale jest bardzo ładna :-)

Fotka Em w "Noli" w scenie z tą piosenką:

Myślę, że się spodoba, szczególnie refren.

Oto moje wykonanie:

Teraz oryginał (daję tylko ścieżkę dźwiękową, bo jakbym umieściła filmik, to trzeba by było czekać chwilę na początku bo jest fragment filmu):

Myślę, że się spodobało :-)

Proszę o komentarze lub recenzje mailowe.

Emmy

Nowy sprzęt!

Uwaga, uwaga!

Po pierwsze, mam nadzieję, że wszyscy spędzili wspaniałe, ciepłe i miłe Święta, teraz życzę również wesołego i pomyślnego, jeszcze lepszego niż obecny Nowego 2012 Roku!!!

Ale teraz najważniejsze: dla wszystkich odwiedzających tego bloga i dla wszystkich, którzy słuchają tutaj mojego głosu mam wielką nowinę!

Wraz z gwiazdką przybyła do mnie także niemożliwa niespodzianka: jeden z bardziej profesjonalnych mikrofonów używanych w studiach muzycznych i nagraniowych!!!

Gdy dziś wypróbowałam go, porównałam nagranie tej samej piosenki za pomocą głośnika w komputerze i za pomocą tego wygładzającego dźwięk i wyposażonego w różne inne "bajery" mikrofonu...! To był SZOK!
W starych nagraniach słychać szum, chropowaty dźwięk, pogłos i piski spowodowane za wysoką skalą głosu... tutaj nic takiego nie ma!!!

Zamieszczam wykonany na szybko (powtarzam - na szybko) fragment świątecznej kolędy amerykańskiej pt. "Carol of the Bells" przy pomocy mikrofonu. Więcej o niej niedługo :-)

Przy pomocy normalnego głośnika (słychać szum i wszystkie zniekształcenia):

To ślicznie wygładzona piosenka nagrana przy pomocy nowego mikrofonu:

Są jeszcze oczywiście fotki tej wspaniałości:

 

Mam nadzieję, że używanie tego sprzętu podniesie jakość piosenek na tym blogu :-)

Emmy

The Show!

Oj tak... bardzo dawno mnie tu nie było, mam nadzieję, że nikt jednak nie zapomniał o tym blogu :-)

Muszę się trochę postarać, bo patrząc na dawne statystyki bloga, obecne nie są zadowalające...

Ale obiecuję rychłą poprawę ;-D

Tak więc, na dziś przygotowałam dość znaną piosenkę pt. "The Show" autorstwa brytyjskiej piosenkarki Lenki. 

Myślę, że ta artystka się większości z Was  się podoba, a utwór obił kiedyś o uszy, tak więc prezentuję parę fotek Lenki i oczywiście piosenkę :-)

 

 

 

 Teledysk Lenki:

Piosenka w moim wykonaniu:

Only Time...

Dawno nie dodawałam nowych piosenek, ale to dlatego, że miałam dużo na głowie i nie mogłam się zebrać na nagrywanie, a co dopiero na wstawianie na bloga... Ale postaram się niedługo coś jeszcze wstawić :-)

Wygrzebałam z zasobów nagrań piosenkę "Only time" (po polsku "Tylko czas") irlandzkiej piosenkarki Enyi (nie wiem dobrze, czy tak się to odmienia)... Enyę pewnie większość kojarzy, szczególnie z jej singli "Orinoco flow" i "Only time", oraz bardzo fajnych teledysków ;-)

Enya wydała mnóstwo płyt i nakręciła jeszcze więcej teledysków. Śpiewa może smutno, ale to co jest na większości jej wideo wyraźnie temu zaprzecza :-)

Ta piosenka może smutna, ale dość... delikatna.

Tutaj parę fotek artystki:

 

 

 

 

PS. Co do mojego wykonania - jest to jedna z piosenek gdzie nikt poza artystką nie może odtworzyć tych "niezbadanych, chóralnych" dźwięków, które pojawiają się między kilkoma zwrotkami, więc nie mogłam tego zaśpiewać (przy innych sobie radzę), ale brzmi to świetnie, więc radzę obejrzyjcie choć kawałek teledysku (mój ulubiony moment: 1:10 - 2:00)!!!!!


Teraz moje wykonanie piosenki:

 

Oto teledysk do piosenki z YouTube:

Oby się spodobało :-)

Em