Na dziś "Pamięć", czyli polskie "Memory" z "Kotów".
Jakby ktoś nie pamiętał, że "Memory" już było na tym blogu, to tutaj kliknijcie i przeniesiecie się do tego posta: KLIK
Teraz troszkę o naszej polskiej "Pamięci" - była śpiewana głównie w Romie, jest to najbardziej znany utwór z "Kotów" (przypominam - musical Andrew Lloyd Webbera). Tę wersję, której się uczyłam śpiewała Edyta Krzemień, ta sama co w "Nędznikach" śpiewała "Wyśniłam sen" (ang. "I dreamd a dream"), które w angielskiej wersji też było na blogu parę dni temu (KLIK).
Trudno mi zdobyć fotkę Edytki w "Kotach", więc wstawiam normalne:
Jeszcze parę cytatów z piosenki, które mi się spodobały:
"Pamięć
Co oznacza dziś dla mnie
Tamto gorzkie zerwanie,
Co zamknęło mi drzwi"
"Płyną dni
Samotne dni
I ranek pachnie chłodem
Lampa gaśnie
I oglądam właśnie
Jak dzień się budzi nowy"
I ulubiony:
"Dręczy głos sumienia
To w nim jest wieczna pamięć"
A teraz jeszcze jedna info.: Dopiero przed godziną ściągnęłam do tego tekst, i zaśpiewałam to bez uprzedniego przesłuchania całej piosenki...! Jakoś mi weszło szybko i łatwo :-)
Bardzo proszę więc o posłuchanie mojej wersji, a jeśli ktoś łaskaw, to bardzo polecam i proszę posłuchać oryginał, chociaż na początku nie tak pięknie, ale muzyka o wiele lepsza niż w angielskiej wersji!
Na dziś przygotowałam utwór, który może obił Wam się o uszy, ale pewnie nie jest tak dobrze Wam znany.
To piosenka "Love Story" z filmu o tym samym tytule w wykonaniu Andy'ego Williamsa.
Film bardzo smutny, romans się przeplata z dramatem i łzy aż się cisną do oczu.
Uważam, że w moim wykonaniu brzmi ta piosenka lepiej niż w męskiej tonacji, choć nie jest źle :-)
Właściwie, to w filmie była tylko muzyka z tej piosenki, chociaż już sama nie pamiętam.
Tutaj zdjęcie z filmu:
(źródło: http://blatra.pl/tag/ksiazka/ )
Teraz moje nagranie:
I oryginał z YouTube:
Mam nadzieję, że się zapoznaliście z moją piosenką, i że niedługo dostanę w miarę miłe komentarze lub recenzję.
Zamieszczam podziękowania dla onlyfruit. oraz innych moich odwiedzających Znajomych, oraz szczególne podziękowania dla Niny-M. (ta osoba wie, o kogo chodzi) za miłe recenzje i wsparcie.
Ogólnie dziękuję bardzo wszystkim moim Koleżankom i Odwiedzającym :-)
Oj, dawno tu nic nie wstawiałam. Teraz postaram się trochę częściej umieszczać jakieś nowe kawałki. Mam trochę starych "próbek", ale są dość stare i śpiewane trochę inaczej, niż obecnie mi się podoba. Czasem przed umieszczeniem na blogu nagrywam nową wersję, bo ta z zeszłego dnia już mi się nie podoba. Chcę tu zaśpiewać w miarę ładnie ;-D
No więc do rzeczy: na dziś piosenka pt. "Been to long". Trochę smutna piosenka w wykonaniu Em Rossum. Oczywiście ze starej płyty, teraz czekam na trzeci album, i jak się ukaże, to oczywiście nie omieszkam Was poinformować :-DDD
Post z piosenką Em "Slow me down" na tym blogu: KLIK i "So right": KLIK
Teraz znowu parę fotek wykonawcy:
(przypominam, że to milionowy ułamek z mojej kolekcji)
Teraz moje nagranie:
I piosenka oryginalna (warto posłuchać):
Dzięki za uwagę, plisss o komentarze lub recenzje mailowe.
Dziś Dzień Nauczyciela, zacznę więc od pozdrowień dla wszystkich nauczycieli, szczególnie dla tych z mojej szkoły. :-)
Teraz co do dzisiejszego utworu:
To piosenka pt. "All that Jazz" z musicalu "Chicago", w którego filmowej wersji wystąpili Catherine Zeta-Jones i Richard Gere!
Tutaj kilka fotek:
(źródło: http://musically.mylog.pl/tag/chicago)
Teraz co do piosenek z tego bloga:
Moja wersja jest nieco amatorska, choć nie narzekam (;-D), wyszło całkiem fajnie, ale zaczęłam się tego uczyć dopiero dzisiaj (!), ale jestem pod wrażeniem, że udało mi się połapać w tych słowach... :-D
Wersje z YouTube są dwie:
1) oryginalna, ale nie radzę jej słuchać, bo brzydko i trzeba długo czekać na początku, aż się zacznie
2) śpiewana przez Emmy Rossum, fajnie wykonane, tylko ucięta 1 zwrotka w nagraniu, można posłuchać (śpiewa odrobinę grubiej niż zazwyczaj, ale wiecie - taka piosenka)
Oto moje nagranie (na początku nie tak pięknie, ale potem lepiej!):
A to oryginał:
To w wykonaniu Em Rossum:
Dzięki za posłuchanie, proszę o komentarze lub recenzje mailem!
Zacznę od tego, że dziękuję za miłe komentarze na blogu i szczere recenzje przysyłane mi osobiście mailem :-) Jestem wdzięczna Wam za odwiedzanie mojego bloga i słuchanie zawartości ;-D
A teraz do rzeczy:
Na dziś przygotowałam pierwszy singiel Emmy Rossum z jej płyty "Inside Out" (2007).
Moje wykonanie nie jest najlepsze, bo to bardzo specyficzna piosenka, inne wychodzą mi lepiej, ale ta mi się podoba :-)
Co do Emmy, na blogu był już jej singiel z 2009 roku - "So right".
Post z piosenką: KLIK
Oto parę fotek Em: (źródła to głównie: http://emmyrossum.net/ - jeśli jakieś pominęłam, autorów przepraszam)
To oczywiście ledwo co z mojej wielkiej kolekcji, gdzie ilość zdjęć i informacji o mojej idolce znają tylko nieliczni ;-)
Teraz moje wykonanie:
(pierwsza zwrotka idzie mi niekoniecznie, ale od pierwszego refrenu jest już fajnie)
A oto teledysk z YouTube. Radzę obejrzeć, pewnie się spodoba ;-)
A oto oryginalny utwór z filmu "Upiór w Operze", oczywiście z 2004 (niestety znów nie chciało mi wyszukać z YouTube sceny z filmu, a nie będę wycinać z własnego, więc wstawiam tylko ścieżkę dźwiękową):
ak sam tytuł wskazuje, ten post jest poświęcony nie tylko utworowi tytułowemu z musicalu "Upiór w Operze" autorstwa Andrew Lloyd Webbera, ale też i artystce - Paulinie Janczak.
Na blogu był już publikowany utwór z "Upiora" - "Think of me": KLIK
Zacznę od artystki: urodzona w 1990 roku (w Łodzi) Paulina Janczak ma już za sobą 4 produkcje Teatru Muzycznego Roma, gdzie oprócz występów w "Kotach" i "Tańcu Wampirów" ma także główną rolę w "Upiorze", a obecnie odgrywa główną rolę w "Nędznikach".
Piosenka z musicalu "Koty" i opis musicalu na blogu: KLIK
Piosenka z musicalu "Nędznicy" i opis musicalu na blogu: KLIK
z góry uprzedzam, że oprócz tej wersji po polsku, znajdą się jeszcze dwie - po angielsku i francusku!
Oto moje nagranie (jeśli komuś się znudzi, to może przejść do 1:45 i posłuchać jak wyciągam końcówkę):
A oto oryginalna wersja z Romy, w wykonaniu Pauliny Janczak. Bardzo proszę, jeśli ktoś łaskaw, proszę posłuchać chociaż do końca pierwszej zwrotki. Plisssss!
Dzięki za uwagę i zapraszam za jakiś czas na wersje obcojęzyczne ;-)
Na dziś przygotowałam utwór pt. "Zamek pośród chmur" - ang. "Castle on a cloud".
To piosenka troszkę smutna, śpiewana przez małą dziewczynkę - Cossette w musicalu "Nędznicy".
Mimo tytułu, spektakl ten, jest bardzo ciekawy, mimo, iż jego fabuła opiera się na dramacie, możemy usłyszeć i zobaczyć wiele zabawnych scen lub piosenek.
Myślę, że parę utworów z tego musicalu się znajdzie na tym blogu.
Zaczęłam może od smutnego, ale jest dosyć krótki, mam nadzieję, że posłuchacie :-)
Pod spodem oczywiście oryginalna wersja, śpiewana w polskim Teatrze Muzycznym ROMA w Warszawie.
Pod spodem oprócz fotek z musicalu mam też zdjęcie ze sceny głównej Teatru, gdzie byłam na tym właśnie musicalu!
(musiałam wybrać się oczywiście na wersję z Edytą Krzemień, Damianem Aleksandrem i Łukaszem Zagrobelnym!)
Wiecie, że w filmowej wersji grała Uma Thurman i Gerard Depardieu? A w nowej ma grać Emma Watson!
Teraz moje wykonanie:
Teraz oryginał z ROMY:
A tutaj zwiastun musicalu. Jest fajny, można sobie obejrzeć:
Mam wielką nadzieję, że wszyscy się zapoznali ze wszystkim, co tu prezentuję :-)